Lodówka zamykana na klucz i ograniczenia dla robotów aptecznych? NRA chce zmiany przepisów…
Piętnaście stron liczą uwagi Naczelnej Rady Aptekarskiej do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie podstawowych warunków prowadzenia apteki. Rozporządzenie, które weszło w życie w grudniu budzi sprzeciw farmaceutów i podmiotów prowadzących apteki. Niektóre z jego zapisów mogą sparaliżować działanie aptek…
Dokładnie 3 grudnia 2022 roku weszło w życie nowe rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie podstawowych warunków prowadzenia apteki. Dokument budził duże kontrowersje już w trakcie prac nad nim i konsultacji publicznych. Wprowadzał bowiem wymóg zainstalowania w aptece systemu monitorującego przez całą dobę temperaturę oraz wilgotność pomieszczeń, w których wydawane lub przechowywane są leki. Środowisko farmaceutów i właścicieli aptek kwestionowało zasadność wprowadzania takich wymogów, ale też wskazywało na ogromne koszty, jakie będą musiały ponieść apteki na dostosowanie się do nich.
Efektem protestów środowiska farmaceutycznego okazał projekt nowelizacji rozporządzenia, który oddano do konsultacji publicznych na początku marca. Przewidziano w nim 3 zmiany natury formalnej – w tym wydłużenie czasu na dostosowanie się do nowych wymogów „sprzętowych” z 12 miesięcy na 36 miesięcy.
W uzasadnieniu zmian resort zdrowia przyznał, że to efekt głosów płynących ze strony środowiska farmaceutycznego. Zastrzegł jednak, że na wydłużenie terminu dostosowania się do nowych wymogów wpłynęły argumenty ekonomiczne.
– O ile należy z całą stanowczością odrzucić argumenty o braku konieczności wprowadzenia monitoringu temperatury i wilgotności w określonych pomieszczeniach i urządzeniach usytuowanych w aptekach, to na uwzględnienie zasługują argumenty ekonomiczne i organizacyjne – czytamy w uzasadnieniu proponowanych zmian.
Źródło: czytaj więcej
Wyślij wiadomość, skontaktujemty się z Tobą